Ezti, czyli eleganckie zapachy w wosku sojowym

Niedawno miałam przyjemność uczestniczyć w kolejnej akcji kosteczkowej, tym razem była to rozbiórka wosków polskiej firmy Ezti. Firma ta produkuje świece i woski z wosku sojowego, a zapachy są bardzo perfumowane. Jak możecie zobaczyć poniżej, wosk produkowany jest w formie 6-kostkowej tabliczki czekolady i pakowany w przepiękne, eleganckie kartoniki. Poniżej możecie znaleźć moją relację z pierwszego spotkania z woskami Ezti.


Simply Elegant - jak sama nazwa wskazuje, jest to bardzo elegancki, perfumowany zapach. Zapach tworzą nuty wanilii, karmelu, białej ambry oraz białych kwiatów. Muszę przyznać, że pojedynczych nut nie jestem w stanie tutaj wyczuć, jednak zapach jest faktycznie słodki, o mlecznych nutach, które są podkreślone nutami perfumowanymi. Jest to mój no. 1 wśród mojej małej kolekcji zapachów Ezti.

Charming Glam - to mój drugi ulubiony zapach z kolekcji Diversite. Nuty tworzące ten zapach to mirabelka, wanilia, kwiat pomarańczy oraz piżmo. Jest to kolejny słodki zapach, którego nadaje tutaj wanilia, natomiast mirabelka i pomarańcza sprawiają, że jest on nieco odświeżający, piżmo z kolei nadaje mu lekko męskiej nuty. Jak dla mnie to zapach słodko-męski, jednak nie koloński. Uwielbiam go!

Romantic Spell - to dla mnie zapach typowo różany. Jednak tworzą go także nuty tuberozy, orchidei, mimozy oraz piżma. W tle faktycznie wyczuwam inny kwiatowy zapach, jednak zapachy kwiatowe nie są moimi ulubionymi. Dla fanów różanych zapachów to must have!

Rebelious Soul - to kolejna pozycja kolekcji Diversite. Z jednej strony nuty pieprzu, cedru i paczuli nadają zapachowi męskich nut, jednak nie są one typowo kolońskie, ponieważ dodatek bergamotki sprawia, że zapach staje się lżejszy. Ponadto, mech i mahoń nadają mu drzewnych nut. W sumie tworzy to lekko męski, elegancki i cięższy zapach, jednak nie tak bardzo ciężki jak inne drzewne zapachy.

Bohemian Symphony - to jest bardzo ciekawy zapach, tworzące go nuty to: cytrusy, sosna, drzewo cedrowe, mech dębowy, paczula, drzewo gwajakowe, pieprz i palone kadzidło, jednak wszystkie te nuty gubią się na rzecz tej ostatniej. Zapach jest bardzo wędzony, faktycznie w tle wyczuwam nuty drzewne i nuty mchu, jednak palone kadzidło znacznie tutaj dominuje. Kojarzy mi się nieco z wędzonką. Z pewnością jest to odważny zapach, nie dla każdego, ale na pewno jest on bardzo ciekawy :)

Free Spirit - to zapach raczej świeży, chociaż duża ilość perfumowanych nut odbiera mu zupełną świeżość. Nuty tworzące ten zapach to limonka, bergamotka, zielona herbata i pomarańcza. Muszę przyznać, że w tym zapachu nie czuję konkretnych nut, ponieważ tworzą one bardzo złożony i elegancki zapach, który zamyka nam kolekcję Diversite.

Peanut Butter Cookie - to jeden z niewielu zapachów jedzeniowych, jakie Ezti posiada w swojej ofercie, ta kolekcja nazwana została Eat Me 😍. Jak wiecie, ja uwielbiam zapachy jedzeniowe, a ten idealnie odwzorowuje zapach słodkich maślanych ciasteczek z nutą masła orzechowego, jednak jest on bardzo ciężki, jak z resztą na taki zapach przystało.

Watermelon Splash to kolejny zapach z kolekcji Eat Me, moim nosem to jest on bardzo lekki i soczysty. Faktycznie główną nutą jest tutaj arbuz, ale czuję też nuty ogórka, które mimo wszystko są do siebie podobne. Nie jest to jednak zapach bardzo słodki, jest on delikatny i "wodnisty", idealny na lato!

Ice Fresh Candy - to kolejna pozycja smakowitej kolekcji i jeśli znacie słynne niebieskie lodowe cukierki, to z pewnością będziecie w stanie wyobrazić sobie jak pachnie ten wosk, bo on idealnie odwzorowuje ich zapach. Zapach jest jednocześnie słodki i orzeźwiający, lekko miętowy. Kolejny must have na lato.

Caramel Apple - to już ostatni zapach z tej kolekcji, jakiego posiadam. Jest on słodki, ale jednak niezbyt mocny, potrafię wyczuć tutaj nuty jabłka, jednak karmel i wanilia nadają zapachowi wyłącznie słodyczy. Ponadto, wyczuwam nuty praniowe/perfumowane, co jest bardzo dziwne w tego typu zapachach, jednak być może ten zapach przejął nieco nut od innych zapachów, z którymi był pakowany.
*Ponadto w ofercie możemy znaleźć jeszcze zapach Blackberry Sorbet, którego miałam okazję wąchać w sklepie stacjonarnym i bardzo żałuję, że nie zamówiłam go w akcji kosteczkowej. Jest to bardzo soczysty, słodki zapach jeżyn. Zamierzam jednak nadrobić zaległości i wkrótce go zakupić. W ofercie pojawił się też zapach Cucumber and Melon Salad, którego nie miałam okazji wąchąć, jednak podejrzewam, że jego nuty mogą być podobne do Watermelon Splash, choć pewnie nieco słodsze, dzięki nucie melona.



Kolejne zapachy pochodzą z kolekcji Simply Classic:

Exotic Summer - to połączenie nut cytrusów, ananasa, kokosa i innych owoców tropikalnych. Jest to zapach typowo letni, owocowy i lekko słodki. Nie czuję tutaj ukochanego kokosa, natomiast owoce tropikalne i cytrusy zdecydowanie tutaj dominują, z tle czuję także nieco trawiaste nuty. Nie należy on do lekkich, świeżych zapachów, jest nieco cięższy, ale na pewno bardzo owocowy.

Romantic Moments - ciężko jest mi przypisać ten zapach do konkretnych nut, jednak na pewno jest to zapach kwiatowy i lekko perfumowany. Mimo kwiatowych nut zapach ten bardzo przypadł mi do gustu, chyba za sprawą tych perfumowanych. Nie kojarzy mi się on z nutami eleganckich perfum, a raczej tych delikatnych, lekko kwiatowych z mocno kremowymi nutami. Na pewno skuszę się na coś większego.

Baby Powder - to mój ostatni zapach z tej kolekcji i jest to typowy otulacz. Początkowo zapach kojarzył mi się z zapachami kaszmirowymi , ale ponieważ jest on bardzo pudrowy, po czasie skojarzył mi się do zapachu pudru dla niemowląt, co chyba idealnie odwzorowuje jego nazwa. Bardzo delikatny i przyjemny.

Warm Up - to mój ostatni zapach z akcji kosteczkowej, a pochodzi z kolekcji Aromatherapy. Jest to zapach bardzo mocny, moje pierwsze skojarzenie to "toaletowa" zieleń. Po czasie kojarzy mi się też z leczniczymi ziołami, a to wszystko za sprawą naturalnych olejków sosny i jałowca. Podobno są tam też nuty cynamonu, jednak tego o dziwo nie wyczuwam. Nie polubimy się raczej, ponieważ nie przepadam za "zielonymi" zapachami, ale jestem ciekawa innych zapachów z tej kolekcji, tj. Harmony, Relax i Vitality, chociaż każdy z zapachów posiada podobne nuty zapachowe.
Warto dodać, że ta kolekcja ma za zadanie nie tylko dostarczyć nam cudownych zapachów, ale także pomóc w leczeniu infekcji dróg oddechowych, czy pozwolić nam zrelaksować się po ciężkim dniu.

Podsumowując, zapachy firmy Ezti to dla mnie odkrycie roku. Bardzo podoba mi się sposób pakowania wosków, który przypomina tabliczkę czekolady, a zapachy są przepiękne i niepowtarzalne. To zupełnie inna kategoria w porównaniu do popularnych marek świecowych. Zapachy "jedzeniowe" są bardzo dobrze odwzorowane (z wyjątkiem Caramel Apple, ale to tylko mały wyjątek), natomiast zapachy z kolekcji Diversite są bardzo eleganckie, mocne i odważne. Uwielbiam aż 4 z 6 dostępnych zapachów! Dodatkowo opakowania tej kolekcji są przepiękne i bardzo eleganckie. Serdecznie polecam każdemu świecoholikowi i nie tylko!

Komentarze

  1. Ty zapachowa siostro! Również uwielbiam jedzeniówkę! :D Peanut Butter Cookie i Simply Elegant to jest to.. ♥

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz