Recenzja pyłków z AliExpress i Allegro
Na pierwszy ogień idą pyłki z Aliexpress.
Pierwszy pyłek zakupiłam dość dawno i od razu skradł moje serce.
Jego cena to 3,64 zł a pojemność to 2 g. Jest jednak bardzo wydajny, więc wystarczy na kilkanaście/kilkadziesiąt użyć. Tutaj link do aukcji. Ja wybrałam kolor 06 purple and blue a tak oto prezentuje się na paznokciach. Aplikowałam go na hybrydy w kolorze różu i czerni, na topie No Wipe nie było żadnego problemu, aby pyłek chwycił się paznokcia. Jedynym minusem jakiego mogę się dopatrzyć to to, że pyłek "brudzi" jasne kolory. Próbowałam go także na białym i miętowym kolorze i pomimo blasku, kolor był nieco przybrudzony. Porównanie pyłków możecie zobaczyć w dalszej części posta. Przy okazji widzicie właśnie mój pierwszy mani hybrydowy 😏
Kolejny pyłek z Ali trafił do mnie całkiem niedawno i jest to pyłek Born Pretty w kolorze miętowym. Jego cena to tylko 3 zł a pojemność wg producenta to 1 do 1,5 g. Link tutaj.
Zakupiłam też pyłek holo w kolorze fioletowym. Jego cena to 3,22 zł a pojemność to 1,5 do 1,8 g. Link tutaj.
Oba pyłki bez problemu przyczepiły się do paznokcia na topie no wipe. Na zdjęciu możecie zobaczyć efekt obu pyłków na białym oraz czarnym lakierze. Jak widać, nie ma dużej różnicy, jednak na czarnym kolor jest lekko ciemniejszy.
Przy okazji podstawowych zakupów hybrydowych (waciki, cleaner, itp.) na Allegro skusiłam się na kilka pyłków przypadkowej firmy.
Na pierwszy rzut idzie pyłek bardzo drobny, typowa syrenka. Mój kolor to Opal róż-seledyn (nr 3) link. Jego cena to 2 zł, pojemność nie została podana, jednak jest "standardowa". Po wtarciu pyłek dobrze przyległ do paznokcia z topem no wipe. Wydaje mi się, że jest nieco lepszy od pyłku syrenkowego z Ali, ponieważ nie brudzi koloru.
Skusiłam się także na pyłek perłowy, który tworzy typowo perłowy efekt. Za pojemność 5 ml (standardowa) zapłaciłam 2,50 zł. Mój kolor to perła błysk (nr pp8) link. Po wtarciu w top no wipe można było zobaczyć lekki efekt perłowy, jednak nie trzymał się on zbytnio paznokcia, mocny efekt uzyskałam dopiero po założeniu go na standardowy top.
Tak prezentują się 3 jasne pyłki. Od prawej możecie zobaczyć efekt po nałożeniu kolejno pyłku z Ali, syrenki z Allegro oraz pyłku perłowego nałożonych na biały lakier. Po lewej ta sama kolejność po nałożeniu na czarny lakier. Jak widać nałożenie masy perłowej na kolor czarny ze standardowym topem nie przeszła tej próby, natomiast topu no wipe nie chciała się trzymać. Bardzo podoba mi się efekt, jaki daje syrenka z Allegro na czarnym lakierze - tworzy ona faktycznie syreni morski kolor. Natomiast pyłek z Ali spowodował znaczne zżółknienie koloru białego, na czarnym efekt jest metaliczny - przechodzi z fioletu w granat.
Moje kolory to silver holo (nr 25), purpura holo (nr 77) link, połyskliwy czarny (nr 14) link oraz ciemny niebieski (nr 21) link.
Tak prezentują się wszystkie kolory. Każdy pyłek nałożyłam na kolor odpowiadający pyłkowi (pyłek silver nałożony na biały lakier).
Sam wygląd pyłków w słoiczkach mnie zachwyca. Jednak po nałożeniu czarnego pyłku, praktycznie nie widać, że jest to brokat, można go więc używać zamiast czarnego lakieru ;)
Kolor niebieski mnie nie powalił, ponieważ drobinki brokatu nieco zanikają po przykryciu go topem, chociaż może powodem jest to, że jego drobinki są nieco mniejsze niż w przypadku innych kolorów. Mimo wszystko nadal wygląda bardzo okazale. Purpura natomiast mnie zachwyciła, jest przecudowna, kolor jest idealny, a drobinki brokatu wyraźnie zaznaczone. Kolor silver jest... ciekawy. W jego przypadku drobinki są bardzo mocno zarysowane, na mój gust nawet za bardzo, ponieważ widać każdy pojedynczy brokacik, mimo wszystko bardzo ładnie się mieni w kolorach holo. Później wypróbuję jak będzie wyglądać na innym kolorze.
Na koniec pozostał może nie pyłek, a brokat w żelu. Jest to wielki hit i mój absolutny faworyt nad wszystkimi pyłkami i lakierami. Jego cena to 5,89 zł (niestety u tego sprzedawcy trzeba zapłacić także za przesyłkę, więc cena całkowita wynosi 6,31 zł, jednak sprzedawca jest sprawdzony, a przesyłka niedroga ;) a pojemność to 5ml, pojemniczek jest dosyć masywny, więc na pewno nic nie powinno się wylać podczas przesyłki, jednak radzę uważać przy otwieraniu (po odkręceniu pokrywki słoiczek posiada jeszcze papierową osłonkę). Nakładanie jest bardzo proste, wystarczy nałożyć żel za pomocą odpowiedniego pędzelka do żelu. Krycie całkowite widać już po 1 warstwie. Mój kolor to fiolet przechodzący w niebieski i zieleń (nr 3012). Takie połączenie lubię chyba najbardziej. Link tutaj. Na aukcji możecie znaleźć jeszcze inne ciekawe połączenia kolorów, więc koniecznie zajrzyjcie.
Wcześniej zakupiłam także żel w kolorze 3008, jednak oddałam go koleżance i nie mogłam zrobić odpowiedniego swatcha na wzorniku.
Na paznokciach kolory prezentują się jeszcze lepiej, w każdym świetle wyglądają zupełnie inaczej. Tutaj możecie zobaczyć zestawienie obu kolorów. (Tak, to ciągle jest ten sam żel ;)
Na dzisiaj koniec już tych dobroci, jednak wkrótce pojawią się tutaj także recenzje żelów budujących, naklejek i płytek ze stempelkami.
Miłego misiaczki!
Komentarze
Szaleństwo! Mam gdzieś w w pudełku lakierowym pyłki, ale jeszcze po żaden nie sięgałam :P dostałam je od siostry no i tak leżą... Najbardziej podoba mi się efekt pod 8 ;)
OdpowiedzUsuńTaak, jest cudowny, mój ulubiony kolor ostatnio :) Polecam użycie pyłków, bo świetnie dopełniają mani :)
UsuńŚlicznie wyszlo ;)
OdpowiedzUsuńA dziękuję <3 ciągle się uczę :D
Usuń